electra

zdradzam go.. po swietach...po spotkaniu z rodzina... po moim oglupieniu spowodowanym ZDRADA MILOSZA (o ktorej opowiem jak przestanie bolec)...... electra.......polaczcie to z mym kuzynem

czy to nie extra zakonczenie wieczoru? bzdura zalosne zakonczenie, ale co poradze, z miloszem sie poklocilam,i  jak wychodzil z domu to juz tego zalowalam, ale chcialam byc twarda wiec nic sie krzyczalam za nim, teraz cierpie, potem trozmyslam o nim, i o naszych planach na swieta, i dotarlam do fazy: czyli totalnej chcicy, co mialam zrobic, najpierw wzielam pod reke wszystkie ksiazki jakie mialam chcac jakos zniszczyc swe uczucia, ale na nic, trafilam na jakas scene lozkowa, wiec wlacyzlam tv.. niemialam wyboru, ale powiem szczerze ze NIC CIEKAWEGO w tym erotyku niema, wole obejrzec serial : sex w wielkim miescie, wole te aluzyjki niz to...obym wytrzymala jezlei chodzi o milosza, niemoge znow pierwsza przeprosic..

leze.. udaje spiaca (krolewne), on stoi pod oknem, obserwuje go katem oka, ma na sobie slipki, i koszule rozpieta, pod ta koszula umiesniony brzuch.. juz mi slina cieknie.., przy odbijajcej sie z okna bieli sniegu wyglada pieknie, ma ciemna karnacje, wszytsko idealnie sie komponuje, oparl sie o parapet, pochylil glowe, usmiechnelam sie pod nosem:) nagle on obrocil do mnie glowe, moj reflex okazal sie dobry, szybko zamknelam oczy, chyba przypatrywal sie parych dobrych minut, podszedl, majac zamkniete oczy i lezac tak w napieciu na poduszce odczulam podniecenie slyszac jego kroki, to jak gra, jak otworze oczy to mnie pozre..usiadl kolo mnie, zamruczalam i udalam ze przechodze na drugi bok, polozyl sie na mnie delikatnie i uniosl sie, nie dotykajac mnie mial mnie w swoich objeciach, ojejku jak mi bylo dobrze, swietna zabawa, nagle poczulam ze wacha moja skore, poczulam jego policzek na mym ramieniu, poczulam..milosc, niewytryzmalam i otworzylam oczy:) .......mm milosz

kto z was byl chociaz raz na sex czacie? jezeli tak to co tam robiliscie? pogawedki? flirt? czy zasmakowaliscie cyber sexu?

jak minal wam piatek trzynastego? mi calkiem dobrze, bo nie wierze w przesady, mysle ze jak ktos mysli ze bedzie zle, to bedzie zle:) prosta filozofia, jeszcze tydzien do swiat, niemoge sie doczekac, przyjedzie ciocia z wujkiem, kuzyni i wogole mnostwo osob,pyszne jedzenie, niewiem jak wytrzymam okres przedswiatecznego postu,  a w drugi dzien swiat bede leniuchowac na kanapie z miloszem:DDD

slow mi do was brak, po pierwsze slowa do ... - juz ci wierze ze masz okres dwumiesieczny, na dodatek co dwa tygodnie, jak cos to idz z tym do ginekologa bo to zaburzenia hormonalne, po drugie,bede sie podpisywac electra bo to znaczy ze ja napisalam ta notke a nie ktos kto ma haslo dostepu albo cos, i zawsze sie podpisuje!!!!!!! chyba moge, po kolejne to masz dobre argumenty podajesz co do kazirodztwa, zgadzam sie, nie zdradze czy moj nikc wyraza fantazje i jaki czy praktyke;p agalajko lubie twoje komentarze, lara niewiem o co ci chodzi to wszystko, to moj blog, i moge na nim wypisywac wszystko co mi sie podoba od opisow przyrody po hard core