gru 20 2002

leze


Komentarze: 1

leze.. udaje spiaca (krolewne), on stoi pod oknem, obserwuje go katem oka, ma na sobie slipki, i koszule rozpieta, pod ta koszula umiesniony brzuch.. juz mi slina cieknie.., przy odbijajcej sie z okna bieli sniegu wyglada pieknie, ma ciemna karnacje, wszytsko idealnie sie komponuje, oparl sie o parapet, pochylil glowe, usmiechnelam sie pod nosem:) nagle on obrocil do mnie glowe, moj reflex okazal sie dobry, szybko zamknelam oczy, chyba przypatrywal sie parych dobrych minut, podszedl, majac zamkniete oczy i lezac tak w napieciu na poduszce odczulam podniecenie slyszac jego kroki, to jak gra, jak otworze oczy to mnie pozre..usiadl kolo mnie, zamruczalam i udalam ze przechodze na drugi bok, polozyl sie na mnie delikatnie i uniosl sie, nie dotykajac mnie mial mnie w swoich objeciach, ojejku jak mi bylo dobrze, swietna zabawa, nagle poczulam ze wacha moja skore, poczulam jego policzek na mym ramieniu, poczulam..milosc, niewytryzmalam i otworzylam oczy:) .......mm milosz

electra : :
...
22 grudnia 2002, 03:03
yeech, jeśli to rzeczywistość jest opisana.... ZAZDROSZCZĘ... kochać i być kochaną.... lalala...

Dodaj komentarz